czwartek, 26 listopada 2015

Kuchenne historie część druga

Białe kuchnie rządzą na rynku meblowym od kilku miesięcy. Zarówno te z połyskiem, dumne i minimalistyczne, ubrane w szklane panele ścienne i podkreślone światłem LED, jak i te stylowe, angielskie, z detalami z drewna i metalu, pyszniące się zegarem po babci i chochlami kupionymi na pchlim targu.

Kuchnia, której historię opowiem za chwilę to połączenie błyszczącej bieli i jasnego drewna. To układ zdominowany przez szuflady, których zastosowanie inwestorzy przemyśleli w sposób godny podziwu.




Nowoczesne projektowanie to planowanie dla konkretnych osób. Zawsze staram się, aby w moich projektach dopasować się do oczekiwać i przyzwyczajeń inwestorów. Dlatego też w opisywanej przeze mnie kuchni  blaty zostały zaplanowane na wysokości 100 cm. Taką wysokość uznaliśmy za optymalną i najwygodniejszą.



Piekarnik zabudowany został na ergonomicznej wysokości. Okap znalazł swoje miejsce w szafce, dzięki czemu udało się uzyskać efekt zwartej zabudowy szafkowej.
Pod szafkami zastosowano oświetlenie LED zatopione w ich dnie.



Strefa zmywania znajduje się pod oknem. Aby uniknąć kolizji baterii kuchennej z otwieraniem okna, usytuowałam ją na ściance między oknami. 




Problem z otwieraniem okna w kuchni pojawia się często i warto zwrócić na niego uwagę już podczas planowania instalacji wodnej. Na tym etapie warto mieć zrobiony projekt kuchni. 
Unikniemy dzięki temu niemiłych niespodzianek, a zakup składanej baterii podokiennej nie będzie koniecznością, a wyborem.


Meble wykonane zostały przez firmę BRM MEBLE, www.brmmeble.pl.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz