czwartek, 15 grudnia 2011

Czarne i czerwone


Czerń i czerwień to silne, zdecydowane kolory, w których można się zakochać. Urzekły one także inwestorów, którym miałam przyjemność pomagać w aranżacji domu pod Poznaniem.
Wielkim plusem było to, że mogłam mieć wpływ na układ ścian jeszcze podczas budowy domu. Szybko podjęte rozmowy o projekcie pozwoliły na wnikliwą analizę potrzeb i gustów klientów.
Na parterze domu mieści się strefa dzienna – przedpokój, aneks kuchenny, salon i niewielka łazienka gościnna. Na piętrze są sypialnie oraz łazienka domowników.
Prosiłam inwestorów o zebranie zdjęć – inspiracji, tak abym mogła zorientować się, w jakich wnętrzach czują się komfortowo, co im się podoba. Zdecydowane, geometryczne formy, kontrastowe kolory, niebanalne rozwiązania i czarne białe zdjęcia autorstwa pani domu – te elementy decydują o klimacie wnętrz.
Zapraszam do oglądania!

KUCHNIA


Czerń i czerwień w towarzystwie szarości i aluminium.


 Na ścianie szklany panel, uchwyty listwowe, skośny, charakterystyczny okap.


Częściowo wbudowany w ścianę komin z zabudowanym ekspresem do kawy.

JADALNIA


 Szarość została przełamana czerwonym, ledowym oświetleniem.

SALON


Główną rolę w salonie gra czerwona sofa.

ŁAZIENKA GOŚCINNA



Geometrycznie. Biało czarne pasy na podłodze, czarna pralka. Tylko zdjęcie w sepii przełamuje panującą tu dwu-kolorowość.

KLATKA SCHODOWA


Uzyskana kosztem górnej łazienki przestrzeń pozwoliła na zaaranżowanie wnęk u szczytu schodów.

ŁAZIENKA GÓRNA


Zamiast jednego lustra nad umywalką mamy dwa, zabudowane na równi z płytkami.



Nie ma tradycyjnej kabiny prysznicowej - alternatywnie pojawia się szyba, a przestrzeń kąpielową wyznaczają ciemnobrązowe płytki.


Podłużna, oświetlona wnęka podkreślona ciemnymi płytkami.

SYPIALNIA



W tym pomieszczeniu rządzą beże i brązy, ale dominantą jest tapeta z motywem zwierzęcym zaplanowana na jednej ze ścian.


Mniej znaczy więcej


Minimalizm, tak jak stonowane, spokojne kolory nigdy nie wyjdzie z mody . Dlatego też powiedzenie ‘mniej znaczy więcej’ funkcjonuje po dziś dzień, będąc dla mnie synonimem umiejętności rezygnacji.
Jako potencjalni klienci jesteśmy zarzucani aranżacjami, kolorami, fakturami i mniej lub bardziej dziwnymi wizjami – dlatego też umiejętność mówienia nie jest dziś niezwykle cenna.
Bardzo często dobry projekt to taki, w którym udaje się z pewnych rzeczy zrezygnować. Nie jest to łatwe – często inwestorzy nie potrafią podjąć decyzji o nie kupieniu witryny z migającymi ledami, bo to przecież - według zapewnień sprzedawcy - ostatni hit mody meblarskiej. W kolejnym salonie meblowym czeka na nas fantastyczna promocja na sofy z obiciem naśladującym skórę lamparta - grzech nie skorzystać, a stół jadalny, cóż z tego, że w odcieniu nie pasującym do posiadanych krzeseł - ale przyjechał wprost z targów w Mediolanie.. Dlatego bardzo często po generalnym remoncie i wydaniu ogromnych środków finansowych klient czuje się we własnym domu jak na ekspozycji.
Zadaniem architekta wnętrz jest zatem wykorzystanie całej swojej wiedzy i doświadczenia aby tego efektu uniknąć.
Projekt, którego zdjęcia dziś przedstawiam to przykład na to, że rzeczywiście mniej znaczy więcej. 



Wysoka zabudowa zaaranżowana pomiędzy ściankami z płyt g-k.


Duży półwysep oddziela optycznie strefę kuchni od salonu.

Minimalistyczne uchwyty listwowe podkreślają horyzontalny układ szafek.
Dekoracyjnym elementem jest lampa wisząca nad wyspą, w planach jest  fototapeta z nadrukiem Marylin Monroe umieszczona pomiędzy blatem a szafkami górnymi.
 
W tak urządzonym mieszkaniu można bez przeszkód zrelaksować się po ciężkim dniu, a w razie potrzeby zmian zadziałać kolorem i detalami aby odkrywać swoje wnętrze na nowo!

wtorek, 8 listopada 2011

Kuchnia pół klasyczna


W salonie meblowym z wieloma efektownymi ekspozycjami często ciężko podjąć decyzję jaki styl jest nam najbliższy. Czy wybrać kuchnię rustykalną, angielską z bielonego dębu, która idealnie będzie pasowała do kredensu po babci? Czy zdecydować się na klasykę w brązowo – czekoladowym wybarwieniu, która pozostanie modna na lata? A może iść na całość i kredens po babci zestawić z białą i lśniącą kuchnią laboratorium?
Możemy oczywiście liczyć na pomoc projektanta, doradcy klienta, znajomych i rodziny, ale trzeba pamiętać o tym, że to my musimy w danym wnętrzu czuć się komfortowo.
Na szczęście mam propozycję dla wszystkich niezdecydowanych, którym podoba się każda niemal kuchnia w katalogu i na ekspozycji – kuchnię pół klasyczną. 


Łączy ona to, co na pozór do połączenia niemożliwe – proste, nowoczesne szafki zestawione są z szafkami klasycznymi. Pojawia się różnica materiałów – gładkie fronty kontrastują z drewnianymi, ciemne z jasnymi, nowoczesność przenika się z klasyką.




 Dzięki temu we wnętrzu nie musimy rezygnować z niczego – babciny kredens będzie dumny z towarzystwa ghost chairs firmy Kartell, a na ścianie można wyeksponować reprodukcję Warhola lub zegar z kukułką.


środa, 2 listopada 2011

Słoneczna kuchnia i stonowana łazienka - aranżacja w domu jednorodzinnym w Poznaniu

Stary dom zlokalizowany w pięknej dzielnicy Poznania wymagał kapitalnego remontu. Inwestorzy byli zmuszeni do dokonania wielu przeróbek – tak, aby nowy układ w pełni odpowiadał ich założeniom.
Ponieważ wiekowe domy niechętnie ulegają modyfikacjom, nie udało się nam zmienić metrażu kuchni i łazienki – udało się natomiast zmienić oblicze tych wnętrz.
Kuchnia z okami wychodzącymi na ulicę była dotąd ciemnym i chłodnym pomieszczeniem.
Dzięki zastosowaniu frontów w odcieniu wanilii z płyty mdf oraz forniru zebrano z charakterystycznymi paskami udał się rozświetlić wnętrze.


Światło zostało spotęgowane przez płytę aluminiową położoną na ścianie w alternatywie do płytek ceramicznych.


W kuchni pojawiają się dwa kolory blatu – jasny, laminowany o grubości 38 mm na części roboczej oraz ciemny, również laminowany tworzący łukowaty stolik łączony z parapetem.


Kuchnia nie jest zamknięta drzwiami i dzięki temu doświetla ciemny do tej pory hall.


W projekcie łazienki ważnym aspektem był brak okna – a co za tym idzie brak światła dziennego. Stąd propozycja multiplikacji oświetlenia, które pojawia się nie tylko jako punkt centralny, ale także jako halogeny dodatkowe.


Inwestorów zauroczyła kolekcja płytek Paradyż Meisha Garam; ich subtelna elegancja i stonowana barwa pozwoliły zaaranżować wnętrze ciepłe i ponadczasowe. Charakterystycznym elementem jest podzielona optycznie posadzka, która wydziela część kąpielową łazienki.


Ponadto inwestorom zależało na zaplanowaniu wanny i prysznica, a także na wygospodarowaniu miejsca na łazienkowe drobiazgi. 


Mając do dyspozycji niewielkie i ciemne wnętrze warto pamiętać o przewadze optycznej jasnych kolorów. Kolekcja firmy Paradyż sprawdziła się idealnie, ponieważ jej domeną nie są jaskrawe barwy, a ciekawa i niespotykana faktura. Dzięki temu mogłam połączyć kilka różnych dekorów, które stworzyły wnętrze eleganckie i stonowane.


piątek, 7 października 2011

Wizualizacje projektowanych wnętrz II

Poniżej zamieszczam wizualizacje wnętrz komercyjnych - pracowni / biura oraz showroomu z ubraniami.
W wizualizacjach można zastosować dowolne, wybrane przez inwestora materiały - podłogi, płytki, tkaniny itp.
Także oświetlenie widoczne w wizualizacji pomaga w doborze ilości świateł w projektowanych wnętrzach.

Biuro / pracownia


Showroom


czwartek, 6 października 2011

Kuchnia zlokalizowana na wyspie

Kiedy warto odejść od utartych schematów i zadecydować się na nowatorskie rozwiązania w zakresie projektowania? Czy kuchnia bez typowej lodówki, okapu i blatu w kształcie litery ‘L’ może zaistnieć? I co najważniejsze – czy może być funkcjonalna?
Coraz częściej inwestorzy szukają rozwiązań dalekich od typowych, którymi byli otoczenie przez lata. Jednocześnie oczekują, że nowo zaprojektowane wnętrze nie tylko będzie piękne, ale przede wszystkim ergonomiczne.
W ciągu ostatnich miesięcy kilkakrotnie miałam kontakt z inwestorami, którym marzyła się kuchnia zaaranżowana na wyspie. Czy jest to możliwe? Oczywiście! Wiąże się jednak z odpowiednim przygotowaniem przyłączy oraz pewnych ustępstw dotyczących wielkości sprzętów AGD.
O czym należy pamiętać w momencie rozmieszczania przyłączy? Przede wszystkim o umiejscowieniu wody oraz odpływu w posadzce, najlepiej zgodnie ze zrobionym wcześniej projektem kuchni. Również gniazdka potrzebne do podłączenia sprzętów oraz gniazdka robocze warto rozplanować po ustaleniu układu mebli kuchennych. Ważnym aspektem jest także okap – na wyspę nadają się tylko modele dedykowane, które są droższe od tradycyjnych okapów przyściennych. Także ich podłączenie do komina trzeba zaplanować na etapie przygotowywania pomieszczenia.
Na wyspie możemy umieścić dowolny zlewozmywak, a także najdogodniejszą dla nas zmywarkę – mając na uwadze maksymalną długość wyspy. Piekarnik powinien znaleźć się tradycyjnie pod blatem, tak jak lodówka – w tej opcji w grę wchodzi niewielka chłodziarka do zabudowy o szerokości 60 cm.
Okap może natomiast zrekompensować brak szafek górnych w kuchni i przybrać formę designerskiej lampy – przykłady na zdjęciach poniżej.
Oprócz nowatorskiej aranżacji kuchnia zlokalizowana na wyspie ma inną, wielka zaletę – pozwala na bezpośredni kontakt z osobami przebywającymi w salonie i nie zmusza gospodarzy przyjęcia do przebywania w zamkniętej przestrzeni. No i już nigdy nie umknie nam odcinek ulubionego serialu…

Ekspozycja mojego autorstwa - wyspa kuchenna


Wyspa kuchenna - część robocza


 Blat konglomeratowy z zatopionym zlewozmywakiem


Okapy wyspowe - propozycje





poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Wizualizacje projektowanych wnętrz

Często trudno opisać słowami lub schematycznym rysunkiem swój koncept na wnętrze. Na szczęście z pomocą projektantom i architektom przychodzą programy, które pozwalają tworzyć fotorealistyczne wizualizacje. Klienci często zastanawiają się, jaką formę one przybierają. Poniżej prezentuję kilka przykładów.

POKÓJ DZIECINNY



SYPIALNIA








KUCHNIA




ŁAZIENKA




Dużym plusem jest możliwość stosowania w programie konkretnych materiałów takich jak płytki ceramiczne czy podłogi drewniane, a także elementów wyposażenia łazienek, kuchni oraz innych dodatków.